Autorem artykułu jest Łukasz Podolski
Wielu kredytobiorców posiadających pewne nadwyżki finansowe zastanawia się czy warto nadpłacać kredyt mieszkaniowy. Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo zależy od konkretnej sytuacji kredytobiorcy.
Jeśli zaciągnęliśmy kredyt z niskim wkładem własnym to poza większą marżą musimy także płacić ubezpieczenie niskiego wkładu. Składka ubezpieczeniowa jest pobierana co trzy lata tak długo aż kwota pozostała do spłaty będzie stanowiła ponad 80% wartości nieruchomości. W takim przypadku warto nadpłacać kredyt, bo zmniejszenie zadłużenia pozwoli nie tylko uwolnić się od płacenia ubezpieczenia ale także da silny argument w negocjacjach z bankiem o obniżenie marży. Jeśli tylko do tej pory byliśmy solidnymi kredytobiorcami i terminowo płaciliśmy raty to bank może się zgodzić na renegocjację warunków umowy w obawie, że przejdziemy do konkurencji, która zaoferuje nam lepsze warunki.
Doradcy kredytowi wyliczyli, że spłata 20% kredytu mieszkaniowego jeśli nie będziemy go nadpłacać zajmie nam ok. 11 lat. Wszystko przez to, że w początkowym okresie spłaty większość raty stanowią odsetki a tylko niewielką część kapitał. Nadpłacając kredyt możemy znacznie skrócić czas potrzebny to spłaty 20% kredytu. Jeśli bank odmówi nam obniżenia marży możemy poszukać bardziej korzystnej oferty i przenieść kredyt do innego banku.
Są jednak przypadki kiedy nadpłacanie kredytu nie ma sensu. Obecnie oprocentowanie lokat jest tak duże, że w wielu przypadkach jest bardzo zbliżone do oprocentowania kredytu mieszkaniowego. W takim przypadku dużo korzystniejszym rozwiązaniem jest wpłacenie kwoty, którą chcemy nadpłacić na lokatę. Dzięki temu odsetki z lokaty pokryją część naszych odsetek z kredytu a nie pozbędziemy się pieniędzy. Zakładając, że do spłaty pozostało Ci 100.000 zł i masz te pieniądze w gotówce to lepiej dać je na lokatę i zarobionymi odsetkami płacić odsetki od kredytu. Gdybyś spłacił kredyt od razu nie miałbyś żadnych pieniędzy. Jednak jeśli wykorzystywałbyś tylko odsetki z lokaty to po spłacie kredytu 100.000 zł dalej byłoby Twoje a odsetki od kredytu spłacałyby się praktycznie same.
---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl